Galeria mojej Cziki - Dowcipy
 

Strona startowa
Strona Kontaktów
Newsy
Księga Gości
www.ankietydomojejksięgigosci.pl
Dowcipy
Imiona dla jamników
toplista
Moje forum
Lista linków
Mapa/zdjęcie satelitarne
historia jamnika
Galeria
Odwiedziny tej strony
Adresy URL moich filmów
Jamniki na literę A
Jamniki na literę B
Jamniki na literę C
Jamniki na literę D
Jamniki na litere E
Jamniki na litere F
Jamniki na litere G
Jamniki na litere H
Jamniki na litere I
Jamniki na literę J
Jamniki na litere K
Jamniki na Literę L
Jamniki na litere M
Jamniki na literę N
Jamniki na litere O
Jamniki na literę P
Jamniki na literę R
Jamniki na literę S
Jamniki na literę T
Jamniki na literę U
Jamniki na literę W


Copyright
Myśliwy mówi do kolegi:
-Podobno sprzedałeś swego psa myśliwskiego, którego tak bardzo lubiłeś?
-Tak. Ostatnio ten jamnik był nie do wytrzymania! Ilekroć opowiadałem historie z moich polowań, kręcił przecząco głową...


Jasio pyta ojca wyruszającego na polowanie:
-Tato, dlaczego ty się boisz zajęcy?
-Wcale się nie boję.
-To czemu zabierasz ze sobą strzelbę i naszego jamnika?


Początkujący myśliwy wyrusza na polowanie z dwoma jamnikami. Po godzinie wraca.
- Co się stało? - pytają koledzy - Wróciłeś po nowe naboje?
- Nie, po nowe psy.


Mąż do żony:
- Przestań tresować tego psa, nic z niego nie będzie.
- Z tobą mi się udało, to z jamnikiem też dam sobie radę!!


Pierwsza w nocy. Kobieta pyta małżonka:
- Kochany, czy kupisz mi jamnika?
- Kupię.
- Tak się cieszę!
- Nie ma z czego.
- Dlaczego?
- Bo ja mówię przez sen.


Jasio mówi do mamy :
- Mamo! Idę do sklepu po zeszyt.
- Absolutnie nie! Leje taki deszcz, że żal wypuścić nawet naszego jamnika z domu! Tato pójdzie...


Do weterynarza przychodzi mężczyzna z jamnikiem i każe obciąć psu ogon.
-Ale, panie, to cała uroda jamnika w ogonie!
-Wiem, ale jutro przyjeżdża teściowa do nas i w domu nie może być żadnych oznak radości...


Rozmawiają dwa jamniki:
-Ostatnio marnie wyglądasz...Powiedz, co cię gryzie???
-Pchły!!!


Do baru wchodzi niepozorny mężczyzna:
- Przepraszam... czyj był ten rotwailer przed barem...
- Mój! - podnosi się potężny brodacz - Ale jak to "był"?
- Bo mój jamnik go zabił...
- Co ty gadasz?! Jamnik mojego rotwailera? Jak?!!
- No... W gardle mu stanął...


Pani wraz ze swoją suczką pojechała na wczasy. Już pierwszego dnia na spacerze za suczką zaczęła się uganiać cała sfora psów.
- Wracamy do ośrodka - decyduje pani - w końcu to ja jestem na wakacjach!


Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, mojego męża dziabnął jamnik.
- Gdzie ?
- W tego... no wie pan...
- Rozumiem. A czego pani ode mnie oczekuje ?
- Niech pan da mężowi coś, żeby ból minął, a opuchlizna została.


Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa ?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny ...


Idzie jamnik i widzi dalmatyńczyka chwalącego się swoimi czarnymi kropkami. W końcu jamnik nie wytrzymał, podszedł do dalmatyńczyka i powiedział:
- To pchły tak rosną?


Rozmawiają dwaj sąsiedzi:
- Pana jamnik ugryzł wczoraj moją teściową.
- Niezmiernie mi przykro, co mogę dla pana zrobić?
- Błagam pana, niech mi go pan sprzeda!


W przedziale kolejowym siedzi mężczyzna. Wsiada kobieta z jamnikiem. Pies cieszy się, szaleje, skacze na mężczyznę. Facet krzyczy:
- Proszę zabrać tego psa! Przeskoczyły na mnie wszystkie jego pchły!
Kobieta reaguje: Gino - do nogi! Ten pan ma pchły!!!


Stoi facet przed barem, kiwa się i płacze. Zobaczył go przechodzący kolega.
- Co się stało? - pyta.
- Uciekł mi pies.
- Nie płacz, twój jamnik jest mądry, trafi do domu.
- On tak, a ja???


Jaka jest różnica pomiędzy nowym mężem a nowym psem ?
- Pies zawsze się cieszy na twój widok.
- Wystarczy tylko kilka miesięcy by wytresować psa.


Pani idzie przez park w jednej ręce trzyma na smyczy dwa jamniki, w drugiej niesie torebkę z kupkami po swoich pupilach.
Pieski:
- Żebyśmy wiedzieli, że ona to potrzebuje - to byśmy jej zostawili na dywanie...


Brunetka kupuje od blondynki rasowego psa i pyta:
- Czy pies posiada swoje drzewo genealogiczne?
Blondynka na to:
- Nie, a po co mu? On się załatwi pod każdym drzewem.


Hrabia kupuje jamnika:
- Jaki jest jego rodowód?
- Och, panie hrabio! On pochodzi z takiej znakomitej rodziny, że gdyby umiał mówić - to z nami nie zamieniłby nawet słowa!!!


Jak zająć jamnika na cały dzień ?
-Wpuścić go do okrągłego pokoju i kazać usiąść w kącie!


Biegną dwa jamniki przez miasto i widzą napis, że niedługo będzie otwarcie nowego sklepu. Nagle pierwszy mówi do drugiego: - Trzeba oblać ten interes!



jamnik     Dowcipy o jamnikach
Jamnik - Dlaczego kupiłeś właśnie jamnika?
-Żeby trójka moich dzieci się nie pobiła.
-????
-Mogą go głaskać wszystkie na raz....


W parku jamnik zwierza się koledze:
- Jestem tak łagodny, że nie zagryzłbym nawet pchły...
Po chwili namysłu dodaje: - No, chyba że w obronie własnej...


Pan Bóg i Święty Piotr bardzo się nudzili i postanowili zorganizować wystawę psów. Bóg chwycił więc za telefon i dzwoni do diabła:
- Potrzebuję twojej pomocy, chcemy zrobić wystawę psów...
- To świetny pomysł, ale dlaczego dzwonisz do mnie. Przecież wszystkie psy są u was w niebie!
- Tak, psy są u nas, ale to wy macie wszystkich sędziów!


Gospodyni mówi do sąsiadki:
- Kumo, wasz jamnik zjadł moją kurę!!!
- Dziękuję, że mi pani powiedziała, w takim razie nie dam mu dzisiaj kolacji!


Dwa psy biegają po parku. Jeden z nich - jamnik - nagle stanął i rzuciwszy:
- "Poczekaj chwilę" - pobiegł do najgrubszego drzewa w okolicy.
Minutę, dwie uważnie obwąchiwał drzewo z każdej strony, po czym spokojnie wrócił do przyjaciela.
- Co robiłeś? - pyta się go drugi pies.
- Nic szczególnego. Przeczytałem tylko swoją pocztę...


Zdenerwowany sąsiad mówi do sąsiada:
-Pański jamnik ugryzł mnie przed chwilę w łydkę!
-A co? Spodziewał się pan, że takie małe zwierzątko ugryzie pana w szyję?


Jamnik mówi do drugiego psa:
-Wczoraj nauczyłem mojego pana nowej sztuczki.
-Jakiej?
-Jak wyciągnę do niego łapę, on od razu podaje mi swoją!


Rozmawiają dwaj jamnikarze:
- Mój pies jest bardzo mądry - mówi jeden - kiedy mówię mu: "Idziesz czy nie"?
- To co ?
- To on idzie... albo nie....


Buldog szczeka na jamniczkę siedzącą na parapecie okna:
- No zeskocz tu do mnie mała...
- O nie - odszczekuje jamniczka - potem będę miała taką mordę jak ty...


Blondynka robi wymówki facetowi, od którego kupiła rodowodowego jamnika:
- Pies którego mi pan sprzedał jest nic niewart!
- Dlaczego pani tak sądzi?
- Wczoraj w nocy szczekał tak głośno, że nie słyszałam, jak złodzieje okradli sąsiedni pokój!


- Dlaczego student jest podobny do jamnika?
- Bo jak mu zadać jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy...


- Nasz jamnik jest coraz bardziej leniwy.
- Dlaczego tak sądzisz ?
- Wcześniej jak chciał wyjść, to przynosił smycz. Teraz podaje nam kluczyki do samochodu...


Gość przyjeżdża do hotelu. Wita go skaczący jamnik. Gość pyta portiera:
- Pana pies gryzie?
- Nie, mój pies nie gryzie.
Gość pochyla się nad pieskiem, wyciąga rękę. W tym samym momencie psiak zatapia w niej swoje ząbki.
- Przecież pan mówił, że pana pies nie gryzie!
- To nie jest mój pies...


Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
- Jest tu u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
- Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno - zna drogę do domu.


- Rysiek, dlaczego twój jamnik tak się na mnie dziwnie patrzy?
- On tak zawsze, jak ktoś je z jego miski....


Przychodzi jamnik do dentysty:
Dentysta: Nazywaj mnie wyrwiząbek.
Jamnik: A ty mnie wyrwirączka...


Spotyka doberman jamnika. Właściciel jamnika ostrzega właściciela dobermana:
- Weź Pan tego psa, bo to się źle skończy!
- Weź Pan lepiej tego swojego jamnika - odpowiada drugi - bo mój doberman zaraz go załatwi!
- Jak Pan chcesz - odpowiada właściciel jamnika.
Za chwilę oba psy wpadają na siebie i po krótkiej chwili doberman leży z przegryzioną szyją, a jamnik jakby nigdy nic.
- Panie, sprzedaj Pan mi tego jamnika - prosi po chwili właściciel dobermana.
- Dobra, a za ile?
- Dam 3000 zł!
- Panie, 3000 zł kosztował krokodyl, a gdzie operacja plastyczna?


Podchodzi dziecko do swojego psa i mówi:
- Głos! Daj głos!
- A co to, kurde, wigilia?! - odkrzykuje pies.


Trzej faceci i jamnik grają w karty. Wchodzi czwarty facet i mówi:
- Ale ten jamnik mądry!
- E tam, mądry. Za każdym razem jak dostanie dobrą kartę to merda ogonem...


Pewien człowiek sprzedaje swojego jamnika. Nowy właściciel dopytuje się:
- A czy on lubi dzieci?
- Bardzo! Ale proszę raczej kupować mu ciastka dla psów...


Jamnik do jamnika:
- Prowadzę pieskie życie.
- To jeszcze nic. Ja zszedłem na psy...


Dzwoni telefon. Jamnik odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula : HAU !!!


Spotykają się dwa jamniorki w podeszłym wieku:
Wiesz - mówi jeden - ja już nie mogę spać bez okularów.
- A dlaczego?
- Bo we śnie nie rozróżniam kotów.


- Panie doktorze, mój pies ściga samochody - skarży się właściciel jamnika weterynarzowi.
- To się często zdarza wśród psów - uspokaja go doktor.


Biegnie jamnik przez pustynię, nagle widzi drzewo i myśli:
- Jeśli to znów fatamorgana to mi zaraz pęcherz pęknie!


- Twój pies to jamniczek ?
- ...Miedzy innymi tak...


- Wiesz, mój Goldi to wyjątkowo inteligentny jamnik. Uczyłem go niedawno, że ma szczekać, kiedy chce jeść. Pokazywałem mu ze sto razy jak to się robi...
- I co, nauczył się?
- Nie, ale za to teraz nie tknie jedzenia, dopóki nie zaszczekam.


W nocy żona budzi męża:
- Słyszysz? Ktoś się do nas włamuje!
- To co mam zrobić?
- Idź obudź psa!


Spotykają się dwa jamniki.
- Hau! Hau! - mówi pierwszy
- Kra! Kra! - odpowiada mu drugi
- Co ty, zwariowałeś?
- Nie, uczę się języków obcych!


- Wpadłbyś do nas któregoś dnia - Jaś zaprasza kolegę - Mamy nowego psa.
- A czy on gryzie?
- Właśnie chcemy to sprawdzić.


Spotkali się dwaj właściciele jamników:
- Mój Hajo potrafi już czytać gazety - chwali się jeden.
- Wiem, wiem - odpowiada drugi. - Mój Jupi mi o tym powiedział.


Dwa jamniki zaglądają do dyskoteki. Przez chwilę przyglądają się tańczącemu tłumowi, wreszcie jeden z nich oświadcza:
- Gdybym to ja się tak zachowywał, mój pan zaraz by mnie wykąpał w szamponie przeciw pchłom!


- Pani Kowalska! - krzyczy sąsiadka - Pani jamnik goni jakiegoś mężczyznę na rowerze! - To niemożliwe - uspokaja sąsiadkę Kowalska - Fido nie potrafi jeździć na rowerze...


Na jarmarku:
- Dlaczego pan sprzedaje tak pięknego jamnika?!
- Bo to jest, proszę pana, straszny kłamca!
- Pies? Kłamca?
- No to proszę posłuchać: Bafi, jak woła kot?
- Hau! Hau!
- No, widzi pan?


- Wiesz, zapisałem swojego jamnika do szkoły policyjnej.
- To bez sensu! Nie wyobrażam sobie twojego Puzona w mundurze...


- Kupiłem od pana tego jamnika, ale chciałbym się jeszcze upewnić, czy on jest wierny?
- Mogę za to ręczyć. Sprzedałem go już trzy razy i trzy razy do mnie wrócił...


Rozmawia dwóch policjantów:
- Co to za pies?
- Jamnik.
- Myślałem, że przyprowadzisz psa policyjnego?
- Widzisz..., on jest tajniakiem!


- Od kiedy mamy w domu tego jamnika, nawet na chwilkę nie można zmrużyć oka...
- Dlaczego? Ciągle szczeka?
- Gorzej: chrapie!


- Czy pański jamnik gryzie ?
- Nie, on połyka w całości.


Pewien mężczyzna widzi ogłoszenie o sprzedaży rodowodowego jamnika. Dzwoni i pyta:
- W jakiej cenie jest ten pies ?
- 1500 zł.
- Dam połowę.
- Ale ja sprzedaję tylko całe psy !


Psy w hotelu:
"Jestem właścicielem hotelu od 30 lat. W tym czasie nie spotkałem psa, który by spalił łóżko, bo palił papierosy. Żaden pies nie zabrał ze sobą na pamiątkę noża czy popielniczki. Nie znam psa, który ręcznikami czyścił by swoje buty, czy takiego, który by próbował pocałować pokojówkę. Żaden pies nie skarżył się na obsługę czy na jedzenie. Krótko mówiąc: nie mam nic przeciw psom. Jeśli Wasz pies poświadczy za ciebie, drogi właścicielu, to i ty jesteś tu mile widziany."


Ogłoszenia:
"Zamienię teściową na jamnika (może być wściekły)"
"Jest do sprzedania duży półroczny jamnik. Jada wszystko. Szczególnie lubi teściowe i dzieci
Dzisiaj stronę odwiedziło już 27178 odwiedzającyużytkowników innych stron tutaj.
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja